Jestem Monika
Certyfikowana Odkrywczyni Absurdu, Chaosu i Harmonii
Cześć!
Opowiem Ci trochę o sobie i o tym miejscu.
Dawno temu… no dobra, jeśli trzymać się linearnego postrzegania czasu, to nie aż tak dawno - ale umówmy się – w skali życia to może i chwila, ale w skali liczby zwrotów akcji, absurdalnych wydarzeń i no tego się nie spodziewałam – minęło co najmniej kilka epok.
Zatem nie aż tak dawno temu stworzyłam JasaharaMySoul.pl – eleganckie, uporządkowane miejsce pełne wartościowych treści o rozwoju, napisanych zgodnie z wytycznymi ekspertów od SEO, marketingu i tego, co się „klika”. I wszystko było na swoim miejscu, piękne, poprawne… i coraz mniej moje.
A potem los – ten stary kawalarz – uznał, że pora na małe zamieszanie. I jak to los, nie zapytał o zdanie. A ja zrozumiałam jedno: rozwój nie musi być nadęty, a ja wolę pisać tak, jak naprawdę czuję.
I tak powstało LosPiszeBzdury.pl.
Dlaczego Los Pisze Bzdury?
Bo los jest jak ten znajomy, który obiecuje „spokojny wieczór przy herbacie”, a kończy o trzeciej nad ranem, tańcząc na stole i tłumacząc chomikom sens istnienia.
Czasem rzuca nam kłody pod nogi i wydaje się, że ma wobec nas jakiś perfidny plan. Czasem wręcz przeciwnie – wszystko dzieje się tak przypadkowo, że można by podejrzewać, że wszechświat prowadzi eksperymenty na żywo. A może jednak mamy wpływ na to, co się dzieje? Może to my sterujemy?
Tak czy inaczej, jedno jest pewne: gdy życie rzuca nam kłody pod nogi, możemy z nich zbudować most. Albo katapultę. Albo rzucić nimi z powrotem. Opcji jest wiele.
Co znajdziesz na tej stronie?
👉 Mindfulness bez zadęcia – czyli jak praktykować uważność bez konieczności porzucania kawy i ironii.
👉 Rozwój osobisty dla tych, którzy przewracają oczami na hasło rozwój osobisty – praktyczne narzędzia bez zbędnego żargonu.
👉 Duchowość dla realistów – bez jednorożców, ale z głębią.
👉 Życiowy GPS – dla tych, którzy czują, że świat powinien mieć instrukcję obsługi, ale nikt jej nie wydrukował.
Kim jestem i dlaczego wiem, o czym mówię?
Jestem Monika Banaś – towarzyszka podróży, która przeszła przez wszystkie możliwe fazy szukania sensu życia. Od może wystarczy się bardziej postarać po rzucam wszystko i jadę w Bieszczady. Pomagam kobietom lepiej zrozumieć siebie i odnaleźć się w życiowych zwrotach akcji – tak, żeby mogły śmiać się, gdy warto, przeklinać, gdy trzeba, i w końcu zrozumieć, że nie wszystko wymaga naprawy na siłę.
Nie jestem fanką wielkich słów i coachingowego slangu – bo co z tego, że znam wszystkie fachowe terminy, skoro życie i tak robi, co chce? Zamiast sprzedawać gotowe recepty, dzielę się narzędziami, które mogą faktycznie coś zmienić.
Bo skoro los pisze bzdury, to przynajmniej nauczmy się je czytać ze zrozumieniem. Albo przynajmniej z dobrą kawą w ręku. 😉
Tu dowiesz się więcej

Co jeszcze mogę Ci o mnie opowiedzieć?
Nie lubię nazywać się coachem, trenerką czy mentorką. Najlepiej byłoby powiedzieć, że jestem Twoją towarzyszką podróży. Ale nie taką, która ma mapę i zna wszystkie skróty. Raczej przypominam wędrowca z plecakiem pełnym doświadczeń, latarką intuicji i kompasem, który czasem działa, a czasem nie – jak to w życiu
Jestem mamą, żoną, przyjaciółką i autorką (choć nie pisarką – bo pisarz w mojej głowie to np. Pratchett albo Tolkien, a ja po prostu kocham pisać). W każdej z tych ról raz idzie mi lepiej, a raz gorzej – i wiesz co? To jest OK. Bo życie to nie konkurs na perfekcję, tylko podróż, w której uczymy się na błędach i cieszymy małymi sukcesami.
Nie przepadam za wielkimi słowami, jak „rozwój duchowy” czy „rozwój osobisty”. Choć czasem ich używam, to dla mnie brzmią, jakby wymagały wykresów, certyfikatów i patetycznych przemówień. Wolę myśleć o tej drodze jako o wędrówce do Siebie. Czasem zgubisz kapelusz, czasem znajdziesz czterolistną koniczynę, a czasem po prostu usiądziesz na chwilę i nacieszysz się widokiem.
Przez ponad 20 lat pracowałam w korporacji, zarządzając ludźmi i procesami (a przy okazji ćwicząc sztukę przetrwania na zbyt długich spotkaniach). A potem moja intuicja – ta, która lubi szeptać mi coś między jedną kawą a drugą – podpowiedziała, że pora na zmiany. Posłuchałam jej i zaczęłam robić to, co naprawdę kocham: wspierać innych w odkrywaniu siebie.
Wiem, co to znaczy utknąć i nie wiedzieć, jaki ma się cel. Wiem, jak to jest nie wierzyć w siebie. Znam balansowanie między życiem zawodowym a prywatnym – bo życie to nie tylko praca i dom, to też Ty. Rozumiem chroniczny stres i emocje, które przypominają burzę. Wiem, co to trudne związki i wątpliwości, czy jesteś dobrą matką, żoną, córką – bo każda z nas ma momenty zwątpienia. Wiem, jak znaleźć spokój w tym chaosie, bo sama go szukałam. To nie magia – to małe kroki i wsparcie.
Wiem, że każda z nas ma swoją własną mapę. Moja rola to nie prowadzenie za rękę, ale podrzucenie kilku wskazówek, które mogą Ci się przydać. Wspólnie znajdziemy sposób, by wpleść harmonię w Twoją codzienność – taką, która pasuje właśnie do Ciebie.
Po latach przygód z różnymi technikami rozwojowymi, dziś korzystam z różnych narzędzi – od coachingu, przez mindfulness, po procesy energetyczne. Nie daję gotowych odpowiedzi, bo nie o to tu chodzi. Mam za to doświadczenie, intuicję i serce pełne empatii. I wiesz co? To wystarcza, żeby razem przejść kawałek tej pięknej, choć czasem wyboistej drogi do Siebie.
Wiem, co to znaczy utknąć i nie wiedzieć, jaki ma się cel – bo życie czasem przypomina labirynt bez wyjścia. Wiem, jak to jest nie wierzyć w siebie. Znam balansowanie między życiem zawodowym a prywatnym – bo życie to nie tylko praca i dom, to też Ty. Rozumiem chroniczny stres i emocje, które przypominają burzę. Wiem, co to trudne związki i wątpliwości, czy jesteś "dobrą" matką, żoną, córką, siostrą – bo każda z nas ma momenty zwątpienia. Wiem, jak znaleźć spokój w tym chaosie, bo sama go szukałam. To nie magia – to małe kroki i wsparcie.
- Monia
Adres
Tu mnie znajdziesz, jeśli los Cię dobrze pokieruje
Masz pytania? Wątpliwości? A może po prostu lubisz klikać formularze?
Niezależnie od tego, czy szukasz odpowiedzi, czy tylko pretekstu do przerwy na kawę – pisz śmiało. Formularz poniżej nie gryzie (sprawdzałam), a jeśli wolisz bardziej tradycyjne metody, e-mail na kontakt@lospiszebzdury.pl czeka z otwartymi ramionami.
Obiecuję odpisać, zanim wszechświat zdecyduje za Ciebie!
Administratorem danych jest Monika Banaś. Ze szczegółami przetwarzania danych osobowych możesz zapoznać się tutaj: Polityka prywatności