Klucze do szczęścia: gdzie ja je znowu zgubiłam?! (O tym, jak znaleźć spokój w chaosie codzienności)
Stało się. Klucze do szczęścia znowu się zapodziały. Były gdzieś tutaj! Między “muszę”, “powinnam” i “zaraz oszaleję”. Może w tej torebce, co zawsze się w niej wszystko gubi? Albo pod stertą niezałatwionych spraw? A może schowałam je sobie w bezpiecznym miejscu… na tyle bezpiecznym, że teraz nie mam pojęcia, gdzie? Spokojnie. Weź głęboki oddech. Odkładamy …